Przechytrzyłam sama siebie i zaprojektowałam planery do tworzenia nawyków

Nigdy nie przykładałam wagi do swoich nawyków – ot, albo do czegoś się przyzwyczajałam, albo rezygnowałam z czegoś, jeśli mi nie służyło lub nie było mi z tym po drodze. Niespecjalnie też przejmowałam się porażkami, ponieważ podchodziłam do tego na luzie – raz zapomniałam, ale następnym razem działałam bez stresu, albo nadrabiałam. W tym roku jednak zaplanowałam więcej zmian, ponieważ w ostatnich latach zaniedbałam kondycję fizyczną i zmieniłam całkowicie organizację swojej pracy. Najpierw potwornie schudłam po ciąży, a w zeszłym roku zamknięta przez lockdown zaczęłam pichcić na potęgę i rosnąć wszerz również na potęgę… Wielką zmianą była też rezygnacja z etatu i przejście wyłącznie na własną działalność (więc moje natręctwa dotyczące spisywania, katalogowania i kontrolowania okazały się być słusznymi nawykami), jednak będąc w domu mniej pilnowałam, żeby ładnie wyglądać, więc nie prostowałam się przy biurku, nie pilnowałam godzin posiłków i praktycznie jadłam na okrągło, kawy też piłam znacznie więcej niż zwykle…

W międzyczasie korzystając z kursu Basi Jurgi zaraziłam się od niej pasją dotyczącą działania mózgu. Poczytałam o naszym naturalnym lenistwie, skłonnościach do przyzwyczajeń i działaniu najłatwiejszą, najbardziej sprawdzoną i utartą ścieżką. Spodobał mi się też pomysł robienia nowych rzeczy z którymi wcześniej nie miałam do czynienia, robienia czegoś na opak tylko po to, żeby wyrwać się z rutyny i utartych schematów – taki neurofintess. Basia w swoim kursie przekonała mnie do jeszcze bardziej skrupulatnych zapisków z planów, wniosków i luźnych myśli – zapisując postanowienia i robiąc sobie notatki z postępów, mobilizujemy nasz mózg do pracy nad tym, więc kodujemy ten nawyk/plany/cele w naszej podświadomości. W wielu różnych badaniach są dowody na to, że motoryka wpływa na zapamiętywanie, dlatego m.in. sport i w ogóle ruch jest tak mocno zalecany przez lekarzy, terapeutów i każdego, kto stawia na własny rozwój – tworzymy pozytywne nawyki, jesteśmy zdrowsi i stymulujemy nasze szare komórki do działania 🙂

Bazując na tej wiedzy oraz Heksagonie Szczęścia Fryderyka Karzełka zaprojektowałam dwa planery do tworzenia własnych nawyków dotyczących 6 najważniejszych obszarów naszego życia. Fryderyk opracował Heksagon wzorując się na tzw. kole życia wybierając 6 kluczowych kwestii, czyli: zdrowia, relacji, finansów, pracy zawodowej, czasu dla siebie i rozwoju osobistego. W swojej książce udowodnił, że to najważniejsze aspekty naszego życia i jeśli zaniedbuje się któryś z nich, wpływa on na pozostałe elementy – np. kłopoty w pracy mogą mieć wpływ zarówno na rodzinę jak i na zdrowie, często jest też tak, że jak jesteśmy super zadowoleni z sytuacji finansowej, cierpią na tym relacje i czas wolny itp.

Przez ostatni miesiąc testowałam swój planer tygodniowy i miesięczny planer do wyznaczania celów. Przygotowałam je tak, żeby były uniwersalne i przypominały grę w której zbiera się wyniki i określa nagrody. Ponieważ wcześniej już przygotowywałam niejedną kartę postaci do RPG, nawyki z sześciu wymienionych powyżej obszarów rozłożyłam na czynniki pierwsze. Poprzez regularne spisywanie mikronawyków, tworzy się prawdziwy i silny nawyk, który będzie już naturalny dla mózgu i przestanie być kolejną rzeczą do odhaczenia.

Gra z planerami sprawia mi ogromną frajdę – już w drugim tygodniu „Tygodnia dla zdrowia” osiągnęłam wynik ponad 80% 😉 Jestem ciekawa Twojej opinii – przede wszystkim tego czy planery są wygodne i intuicyjne, czy działają i zachęcają do Ciebie do spisywania efektów, czy są czytelne, czy czegoś brakuje, a może czegoś jest za dużo?

Link do pobrania pdf TYDZIEŃ DLA ZDROWIA wraz z moją przykładową rozpiską.

Link do pobrania PLANERA MIESIĘCZNEGO opartego na Heksagonie Szczęścia.

 

Zarówno TYDZIEŃ DLA ZDROWIA jak i CELE MIESIĘCZNE możesz dowolnie rozpowszechniać, przekazywać dalej i po prostu dzielić się tymi pdfami z innymi osobami chętnymi do pracy nad swoimi celami i nawykami 🙂

 

Jeśli tematyka działania mózgu, tworzenia nawyków i myślenia lateralnego Cię zainteresowały, chciałabym polecić kilka ciekawych książek:
Heksagon Szczęścia Fryderyka Karzełka
Błękitny umysł. Myśl na odwrót, działaj na opak, poznaj nieznane! Klaudii Pingot
Mininawyki. Małymi krokami do sukcesu Stephena Guise
Siła nawyku. Dlaczego robimy to, co robimy i jak można to zmienić w życiu i biznesie Charlesa Duhigga
Gupi muzg. W co tak naprawdę pogrywa twoja głowa? Deana Burnetta

 

4 komentarze dla “Przechytrzyłam sama siebie i zaprojektowałam planery do tworzenia nawyków

  1. Fajnie, cieszę się, że coś wniosłam! Jak będziesz miała jakieś refleksje lub zechcesz polecić, daj koniecznie znać w komentarzu lub linku do swojego posta 🙂
    Pozdrawiam!

Komentarze są wyłączone.

Powiązane posty

Wpisz szukaną frazę i naciśnij enter, aby wyszukać. Naciśnij ESC, aby wyjść.

Na górę